sobota, 10 kwietnia 2010

Wielka strata

Dziś rano wydarzyła sie wielka tragedia dla Narodu Polskiego
W drodze na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w katastrofie lotniczej polskiego samolotu rządowego zginął Prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką oraz wiele osób z kancelarii prezydenta.
Nasz naród jest pogrążony w wielkim smutku i żałobie. 
Straciliśmy wiele znakomitych osób z rządu oraz przedstawicieli Kościoła.
Łączę się z bólem rodzin i najbliższych tych osób..........


Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

ks. Jan Twardowski




...."Dobry Jezu, a nasz Panie daj Im Wieczne Spoczywanie".....

Może to zabrzmi dziwnie ale dziś rano  kiedy skończyłam robić anioły te słowa same nasunęły mi się na usta. Wtedy jeszcze nie wiedziałam o tej strasznej tragedii, była godzina około 9 z minutami, ta straszną wiadomość otrzymałam po 10, kiedy to moja mama zadzwoniła mówiąc" żebym włączyła telewizor, bo coś strasznego się wydarzyło".......

Może to był jakiś znak? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz