wtorek, 17 sierpnia 2010

Prezent dla Marii

Choć upłynęło już kilka dni od 15 sierpnia czyli imienin Marii dopiero teraz udało mi dostać do komputera by pochwalić sie moją ostatnia szkatułką.

Początkowo prezentem dla mojej teściowej, bo to o niej mowa, miały być romantyczne, zapachowe woreczki z potpourri o zapachu róży. Mając problemy z maszyną, o których czytałyście w ostatnim poście myślałam że nie zdążę z ich uszyciem, a  prezentem imieninowym będą tylko kwiaty. 
Maż mój wpadł na genialny pomysł ( a raczej złożył zamówienie) abym zrobiła jeszcze jedną szkatułkę techniką decoupage. Tym razem na większą biżuterię. Koniecznie musiało być białe- pasujące do białej sypialni.
Nie do końca podobał mi się ten pomysł i troszkę sie obawiałam jak to wyjdzie, przełamanie białego spękaniami. ale wyszło całkiem ładnie ( w moim odczuciu, i mam nadzieję że w obdarowanej także).

Do tego uszyłam 3 proste woreczki, ozdobiłam tym samym motywem , by stanowiły komplet ze szkatułką

a tak prezentują się razem
roztaczają teraz piękną różaną woń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz