poniedziałek, 29 listopada 2010

Wymiaka świąteczna

Jak pisałam wcześniej biorę udział w  Świątecznej wymiance. Wszystko już jest ukończone,  spakowane i przygotowane do wysłania. dziś w te pędy pobiegłam na pocztę by nadać paczkę.


Jak na razie mogę tylko tyle pokazać, by nie zdradzać zawartości przed osobą wylosowaną przeze mnie.
Ja już dotrze to wtedy pochwale się co wysłałam :)

niedziela, 28 listopada 2010

Mięciutkie Pierniczki dla zapracowanych

Od kąd mój synek skończył pierwszy rok mamy taką tradycję - pieczemy pierniczki dla Św. Mikołaja czyli na tak aby już były mięciutkie 6 grudnia ma Mikołajki. W tym roku jakoś tak wyszło że się spóźniliśmy i pierniczki by nie "dojrzały" do tego czasu, bo przepis , który stosowaliśmy od 7 lat ma tą wadę że pierniczki iękną dopiero po ok. 3 tygodniach po upieczeniu.
Poszperałam w internecie i znalazłam przepis idealny dla zapominalskich lub też inaczej mówiąc dla zapracowanych. Pierniczki są mięciutkie już po upieczeniu i gotowe do degustacji.

Troszkę zmodyfikowałam przepis który znalazłam:
MIĘKKIE PIERNICZKI
2 szkl. mąki
1 jako
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki miodu
2 łyżeczki przyprawy do pierników
1 łyżeczka sody
25g świeżych drożdży
25g miękkiego masła
2-3 łyżeczek kakao
*lukier do ozdabiania
Mąkę przesiać z cukrem pudrem. Miód podgrzać i rozpuścić z nim przyprawę piernikowa, sodę i kakao.
Nie ma potrzeby robić rozczynu z drożdży. Drożdże rozkruszyć, dodać do mąki wraz z miodem i jajkiem i masłem, dokładnie wyrobić.Gdyby ciasto było zbyt suche pomimo dobrego wyrobienia , dodać odrobinę miodu. Ciasto nie musi leżakować, czy rosnąć. Można je od razu rozwałkować na okm1/2 cm i wykrawać kształty z foremek. ( lepiej by rozwałkowane  ciasto było odrobinę grubsze, ponieważ będzie bardziej miękkie.). Pierniczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temp. 190 st C ok 10-13 min.

wtorek, 16 listopada 2010

Paczka dotarła :)

Zachwycona pracami Hani z  Konwalii Amelii postanowiłam sprawić sobie obrazek do mojego nowego salonu w technice pergamono. Jest  to wspaniała technika a Hania potrafi wyczarować cuda ze zwykłej kalki technicznej. Zamówiłam więc pracę, którą już wcześniej wykonywała- koroneczkę z napisem HOME.
Paczuszka wczoraj do mnie dotarła i ramka z koroneczką zaraz zawisła na ścianie w honorowym miejscu, oprócz pracy w paczce znalazłam jeszcze niespodziankę, zakładkę do ksiązki.
Dziękuję Ci Haniu, obie prace są prześliczne
*zdjęcia wykonane przez Hanię*- moje z racji okropnej deszczowej pogody nie wyszły tak ładnie

 Od teraz jestem szczęśliwą posiadaczką pracy w technice pergamono :)


piątek, 12 listopada 2010

Wianki

Dziś w wielkim skrócie, pomimo remontu który właśnie się zakończył nie próżnowałam ...wiłam wianki.
Choć spóźniony jest ten post, bo część z nich leży na grobach moich bliskich postanowiłam je opublikować.


z liści klonu

z szyszek



z sizalu

z kwiatów "kapusty"


 PS. Remont dobiegł końca, sprzątanie po nim również, niebawem przedstawię pokój przed i po remoncie

dziękuję za odwiedziny i komentarze
Miłego weekendu