wtorek, 22 lutego 2011

Serwetki do koszyczka wielkanocnego

Dziś przedstawiam dwie serwetki z bawełny ze wstawkami z koronki klockowej.
Serwetki idealnie pasują do wielkanocnych koszyczków, później można je wykorzystać do koszyka na pieczywo
.
1. wymiary 40cm x 40 cm biała100%







2. wymiary 50 cm x50 cm biała 100% bawełny







czwartek, 17 lutego 2011

Lniane koszyczki

W moim domku "pełno nitek" tak mówi mój mąż, choć mu nie przeszkadza to co robię. Wręcz przeciwnie, jest zachwycony każdą rzeczą,, która wychodzi spod moich łapek - a to mnie jeszcze bardziej motywuje do pracy.
W tej chwili na tapecie jest maszyna, a w głowie pomysłów co niemiara. Zaczęłam już sobie notować, żeby mi gdzieś nie umknęły :)
Dziś udało mi się skończyć lniano - bawełniane koszyczki na pieczywo.
Muszę wybrać się do pasmanterii po koronki, bo niestety nie miałam ich zbyt wiele. Zaczęłam szyć serwetkę ale z braku drobnej, wąskiej koronki musiałam zostawić ją na dalszy plan...
 a oto koszyczki:






i drugi podobny w wersji z koronką









Przepraszam za jakość zdjęć  - robiłam je wieczorem

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających oraz dziękuję za miłe komentarze

DOBRANOC :)

poniedziałek, 14 lutego 2011

W dniu wypełnionym miłością

"Miłość szczęśliwa. Czy to jest normalne,

czy to poważne, czy to pożyteczne,

co świat ma z dwojga ludzi,

którzy nie widzą świata?"
— Wisława Szymborska


W ty dniu życzę Wam wszystkim prawdziwej szczęśliwej miłości .




niedziela, 13 lutego 2011

Ze styczniowego archiwum

W styczniu rozpoczęłam szycie mat obiadowych - niezbędnych w moim domu, bo jakoś nie uznaje w dzień powszedni zakładanie obrusa. Maty jednak są niezbędne, chronią stół przed zabrudzeniem, a jednocześnie estetyczniej wygląda zastawa na macie. Wcześniej używaliśmy do tego celu mat bambusowych, ale po zmianie wystroju pokoju nie odpowiadają mi kolorystycznie, a w dodatku miałam wrażenie że rysują powierzchnie stołu.
I tak narodziła się potrzeba mat tekstylnych. Te pierwsze były uszyte z pojedynczej warstwy, jedyną ozdobą jest szew 4 cm niżej od linii podwinięcia tzw.ukośne podwinięcie.
Drugie są już z podwójnej warstwy też uszyte z ukośnym podwinięciem,ale tym razem podwiniecie stanowi ozdobny karczek i jest na prawej stronie ( nie jestem fachową krawcową wiec nie znam tych terminów, ale chyba wiadomo o co chodzi?).

Do mat uszyłam jeszcze koszyczek na pieczywo z tych samych bawełnianych tkanin.
Miło będzie przysiąść do śniadania z taką galanterią stołową  :) ( na które zaraz zmykam)



sobota, 12 lutego 2011

Szał na kosmetyczki

W dalszym ciągu szycie pochłania 100% mojego robótkowego czasu, choć ciężko jest mi znaleźć choć jego odrobinę . Dlatego też bardzo rzadko tu zaglądam, a o wpisach już nie mówię.
Jednak udało mi się przez kilka dni coś stworzyć. dziś przedstawiam kosmetyczki.

Zaczęło sie tak niewinnie, najpierw moja była już nie zdatna do użytku, więc powstała ta pierwsza ,którą przedstawiała  kilka postów wcześniej. Później powstała druga identyczna dla mojej mamy.....
Następnie kolorowa, na wyjazd jest troszkę większa, mieści swobodnie szczoteczkę do zębów i inne drobiazgi
Wykonana jest z bawełny , ma kształt trapezu, usztywniona kamelą, co pozwala na utrzymanie kszatałtu.

Potem już poleciało....
Spontaniczna wizyta w sklepie z tkaninami, z którego wyszłam z kilkoma wzorzystymi aksamitami - po prostu idealnie nadającymi się  na kosmetyczki.
Więc je popełniłam
Najpierw czerwona :  z karczkiem usztywnionym kamelą, a cała reszta jeszcze ociepliną, co pozwala utrzymać jej kształt i powoduje że jest bardzo miękka i zarazem delikatna
Wymiary:   szer 19 /wys14




Tego samego wieczoru powstała jeszcze fioletowa w tym samym kształcie i wymiarach


Fioletowa już powędrowała do mojej mamy, jak ją tylko zobaczyła od razu się w niej zakochała

Jeśli ktoś ma ochotę zostać posiadaczem tej czerwonej lub innej to proszę kontakt na e-mail 
koszt to jedyne 20 zł wraz z przesyłką

Następne są w trakcie tworzenia  :)