środa, 12 stycznia 2011

Szycie dalszy ciąg - maty obiadowe

Szycie pochłonęło mnie bez reszty. Przejrzałam wszystkie skrawki tkanin jakie posiadam, choć tego nie wiele, jednak coś znalazłam.

Znalazłam grubą bawełnę w kratę, która świetnie nadawałaby się na podkładki - maty obiadowe. Długo się nie namyślając uszyłam takowe...
Cztery o wymiarach 44/27 jako podkładki pod talerze i jedna o wym.49/31 jako podkładka pod wazę.

Nie chciałam by były tylko podwinięte, poszłam na całość i obszyłam je ukośnie na rogach. Dało to efekt gładkiej powierzchni bez szwów na prawej stronie, tylko z obszyciem  w kształcie prostokąta 4,5cm od krawędzi podkładki. Moje podkładki są jednowarstwowe, ale w przyszłości planuję uszyć takie z podszewką, będą bardziej sztywne.

2 komentarze:

  1. świetne maty ,ja juz od jakiegoś czasu zamierzam sobie takie uszyć i jakos nie moge się zebrać ;))
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł na maty,żebym tylko jeszcze umiała szyć...;)
    Pozdrawiam:)

    http://betti400.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń